Tokio Hotel i ich ciągłe podróże do Francji...

Od dawna chciałam założyć ten temat ale że dzisiaj się wyjątkowo wkurzyłam(żeby nie powiedzieć brzydziej) i założyłam.
Co o tym sądzicie?
Dlaczego TH tam jeżdżą?
Zapomnieli o Niemieckich i Polskich fanach ?

A pewnie że zapomnieli. Ja już o tym z tobą kochanie gadałam i dla mnie to jest kompletna żenada. Zachowali się jak ostatni kretyni i świnie. Poprostu świnie. Ciężko mi na nihc wjeżdżać, bo ich kocham, ale... Tym razem przesadzają...

W wielu wywiadach mówili, że wszyscy fani są dla nich wazni. Niemcy to ich państwo, mają tam rodzinę i tam zaczęła się ich kariera. Nie przeżywajcie, że o was zapomnieli, bo wydaje się to głupie. Kiedyś przeżywałysmy, że grają koncert tylko w Niemczech, teraz, ze tylko we Francji. Dobra, przesadzili, macie racje. Ale może mają podpisany jakiś idiotyczny kontrakt i muszą tak jeżdzić, czy tego chcą czy nie.

Po co w ogóle podpisywali jakiś głupi kontrakt z Francją? No po co? Kasa, kasa i jeszcze raz kasa! Przecież Francja od zawsze była bogatym krajem, nawet nie ma co porównywac z taką Polską... A tam zgarną kupę forsy i wszyscy są happy ==".

Ehh... Niech jeżdżą.
Wkurza mnie to, owszem.
Ale skoro kasa jest dla nich ważniejsza od fanów- proszę bardzo.
Nie, wcale tak nie myślę.
Myślę, że po prostu tak wyszło.
Nie to, że o nas zapomnieli, na pewno nie.
Jeszcze do nas przyjadą.
I uważam, że nie przesadzają. Może chcieliby przyjechać do Polski, ale nie mogą. Jeśli mówią, że wszyscy fani są dla nich równie ważni to miejmy nadzieję, że tak jest.

Hmmm kontrakt dla kasy ? Nie sądze. Poroscu chcieli się tam promować.A że Francja jest wymagającym krajem to wyszło tak a nie inaczej.Są tam na każde zawołanie,nic na to nie poradzimy.Kilka dni temu miałam napad i poroscu strasznie się na nich zdenerwowałam(żeby nie powiedzieć brzydziej).Że zapomnieli o fanach.Że liczą się dla nich tylko nowi.Ale wiecie to nie ich wina tylko menagerów którzy nimi manipulują mają tysiące pomysłów na minute a sami nie wiedzą gdzie są i nie mogą się połapać.

Zgadzam się z Mrs., że grają tam, by wypromować się w tamtej części Europy/świata. Nie wiem czy mądrze jest określać 'zapomnieli o nas', bo, tak myślę, że myślą o fanach bardzo często. I nieważne czy są to Niemki, Polki czy Francuzki. Wszystkie kochamy TH, i to nas łączy. Więc gdy myślą o fanach, myślą o wszystkich. Tak mi się wydaje Very Happy

.

Też tak myślę lecz mimo wszystko czasami wydaje mi się że mogą kogoś waforyzować.Nie wiem...w jedynam z wywiadów mówili"francuska publiczność jest jedną z naszych ulubionych" czyli mimo wszystko mają swoje ulubione publiczności...hmmm...albo musza tak mówić żeby wypromować się jeszcze bardziej.

Wiecie...to raczej wina menagerów, że ich tam cały czas wysyłają. Widać Francuzom się nieźle spodobali i oni to wykorzystują. W końcu mają za to kasę i robią wszystko by mieć jej jeszcze więcej...a co do fanów o, których rzekomo zapomnieli...xD Nie sądze by im tak nagle wyskoczyło z głowy to, że mają miliard fanów ^^, a przynajmniej ja bym tak łatwo o tym nie zapomniała ==". A jeśli naprawdę zapomnieli to na następny koncert zrobię transparent z napisem "Dlaczego o nas zapomnieliście?! Chętnie by wam nakopała do tych waszych tyłków, ale są za bardo seksi xD" I będą mieli xD

hm.. ja w ogóle przez nich jestem tak cięta na francję,że hej. Przykładów podawać nie będę xD,ale możecie uwierzyć.. xD To jest chamstwo, fakt.. Kurczę, co ja gadam, to jest mega chamstwo!! Ale to nie jest do końca ich wina, ich menagerowie(czy jak tam) mają coś z tym wspólnego,ale wina chłopców w tym leży i to nie mała..^^

W sumie racja. No, bo nie wierzę też, żeby mengerowie aż tak nie liczyli się z ich zdaniem. W końcu to nie jakieś roboty, tylko ludzie i też się męczą i chą mieć trochę luzu.

Teraz, jak oni cały czas (prawie) siedzą w USA, to zaczynam tęsknić za czasami, kiedy byli we Francji... No bo... To przynajmniej Europa, a ja bym wolała, żeby TH pozostało europejskim zespołem, a nie żeby w Ameryce ich doszczętnie zniszczyła komercja ^_^"