Forum Tokio Hotel Strona Główna
 Home    FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Grupy    Galerie
 Rejestracja    Zaloguj
Aborcja.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> POGADUCHY O WSZYSTKIM I O NICZYM XD
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Akemi
Administrator
PostWysłany: Czw 12:55, 23 Sie 2007 Powrót do góry

Dołączył: 12 Maj 2007

Posty: 483
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z hojrakowa xD

Wiadomo o co chodzi ^^. Niedawno było dość głośno na ten temat. Przedstawcie swoje zdanie.
Zobacz profil autora
Nakashi
PostWysłany: Pią 1:54, 24 Sie 2007 Powrót do góry

Dołączył: 22 Sie 2007

Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

Wow, ale wybrałaś temat. xD Ja mam co do aborcji bardzo rozbudowane zdanie, ale moje zdanie zawsze uważane jest za dziwne, więc na początku pozwolę się komuś innemu wypowiedzieć, wtedy łatwiej będzie mi pisać. ^^
Zobacz profil autora
LnD
PostWysłany: Pią 8:26, 24 Sie 2007 Powrót do góry

Dołączył: 12 Maj 2007

Posty: 1248
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z szyderkowa;*

O nein. I zacznie się pewnie kłótnia, ale co tam. Jak wiadomo, każdy jest innego zdania. Każdy ma inne poglądy na temat aborcji itd.
Osobiście uważam aborcję za dozwoloną w kilku przypadkach.
Gdy kobieta/dziewczyna zostanie zgwałcona, gdy jest obawa, że dziecko może urodzić się nieuleczalnie chore itp lub urodzenie jest niebezpieczne dla matki jak i czasem dla dziecka.
Wtedy aborcji mówię TAK.
W innych przypadkach? NIE
Zobacz profil autora
szatanek
PostWysłany: Pią 10:08, 24 Sie 2007 Powrót do góry

Dołączył: 13 Maj 2007

Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Ja mam takie samo zdanie jak Landryś...
Jestem za aborcją tylko jeśli :
-Ciąża jest wynikiem gwałtu
-dziecko moze urodzić się nie uleczalni chore
- ciąża zagraża życiu matki...
Natomiast dla innych przypadków mówię nie!!
Zobacz profil autora
Asiulla
PostWysłany: Pią 21:34, 24 Sie 2007 Powrót do góry

Dołączył: 12 Maj 2007

Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z miejsca, gdzie nie ma nic...

A ja...
Całkowicie jestem przeciwna aborcji.
Bo każda istota ma prawo żyć i każdy powinien sam decydować, czy chce umrzeć, czy nie.
Dziecko takie niestety mówić nie może, ale to nie daje nam prawa, by decydować o jego życiu.
Jeśli dziecko z gwałtu... również jestem przeciwna aborcji.
Bo to też istota i to nie jest wina tej małej istotki, że jego mama została zgwałcona.
Ono po prostu chce żyć, chce cieszyć się życiem, chce móc się śmiać, kiedyś mieć żonę i własne życie, pracę, znajomych, ulubiony zespół. Chce jeździć na rowerze, rolkach, chodzić po sklepach...
Gdy dziecko jest chore... także jestem na nie.
Bo jeśli chore to i tak mimo wszystko może żyć, jeść, pić, grać w piłkę, kiedyś zakochać. Jeśli wiadomo, że jest chore, to po prostu zadecydował o tym los, my na to poradzić nic nie możemy.
Ono także może decydować o swoim życiu. A my nie mamy prawda decydować, czy ono ma żyć, czy nie.
Jeśli już się rozwija, to miało tak być, musiało, przypadek, ale urodzić się musi, bo każdy decyduje o swoim życiu.
Często jest tak, że mówią iż dziecko jest chore, a prawda jest całkiem inna.
Wyobraźcie sobie, że np. było tak w waszej sytuacji.
Co wolelibyście? Żyć, czy umrzeć, bo jednak rodzicom będzie tak wygodniej?
Kiedyś ta kobieta znów zajdzie w ciążę i dziecko już będzie zdrowe.
Albo...
Jesteście dzieckiem z gwałtu. Nie wiecie jednak o tym. Wasza mama nigdy Wam o tym nie powiedziała. Ma męża i wydaje Wam się, że to wasz ojciec. Żyjecie normalnie. Wywołujecie przykre wspomnienia u matki, ale nie macie o tym pojęcia. Wecie, że Was kocha.
Wolelibyście umrzeć, czy żyć?

Wiecie...
Zdanie kiedyś miałam takie jak Wy.
Podobne przynajmniej.
Przeczytałam kiedyś książkę "Objawienia św. Anny". (POLECAM!)
Nie, książka ta nie jest o tym, że ktoś tam się objawia.
Jest o eutanazji.
Eutanazja to coś innego jak aborcja, ale podobne. Bardzo.
Tutaj również decydujemy o czyimś życiu, bez jego zgody.
Tam były opisane przyczyny wyrażenia zgody na eutanazję.
Eutanazja była legalna.
Na świecie dziać zaczęły się masywne mordy.
Doszło do tego, że zabijano nawet tych chorych na Downa, lub po prostu chorych psychicznie.
Bo ludziom zdrowym przeszkadzali, nie byli potrzebni.
Ale Oni mimo wszystko chcieli żyć.
Twierdzono, jednak, że są niesprawni umysłowo i decydowano za nich.
Ale osoby te mimo wszystko krzyczały, że chcą żyć.

No.
Pozdr.:*
Zobacz profil autora
LnD
PostWysłany: Sob 9:24, 25 Sie 2007 Powrót do góry

Dołączył: 12 Maj 2007

Posty: 1248
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z szyderkowa;*

Wypowiem się odnośnie gwałtu w stronę Asiulli. Nie zgadzam się z tobą Smile. Jeżeli dziecko jest wynikiem gwałtu to jest straszna rzecz, Wtedy albo kobieta może znienawidzić to dziecko, bo ciągle będzie jej przypominało gwałt i zamęczać to dziecko albo po prostu zabić je przy najbliższej okazji. Moim zdaniem lepsza od tego jest aborcja.
Zobacz profil autora
Asiulla
PostWysłany: Sob 10:10, 25 Sie 2007 Powrót do góry

Dołączył: 12 Maj 2007

Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z miejsca, gdzie nie ma nic...

Nie musi i nie zawsze jest tak LnDryś =)
Większość kobiet w tej sytuacji nie chce dziecka, jednak rodzi je a potem pokochuje.
Zwykła kolejność kobiecej reakcji.
Po za tym, gdyby aborcja była legalna, każda kobieta zgwałcona zabijałaby to dziecko.
Nie patrzałaby, czy pokocha, czy nie.
Wiesz ile by było tego?
A zabójstwa i tak, i tak się zdarzają, i nie ma to różnicy, czy to dziecko z gwałtu, czy też nie.
A po za tym są też domy dziecka.
Można je oddać.
Wiem, że to nie wymarzone życie, ale ŻYCIE i nikt nie decydował na temat jego śmierci.
Zobacz profil autora
LnD
PostWysłany: Sob 10:23, 25 Sie 2007 Powrót do góry

Dołączył: 12 Maj 2007

Posty: 1248
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z szyderkowa;*

Nie mówie, że tak jest zawsze, ale w większości przypadków. Nie wiemy ile tego jest, bo media nie pokazują ile dzieci, które są wynikiem gwałtu jest zabijane.
Z domami dziecka też jest różnie. Niektóre kobiety wolą zrobić sobie przysłowiową "skrobankę" niż oddać dziecko.
Zobacz profil autora
Asiulla
PostWysłany: Sob 13:50, 25 Sie 2007 Powrót do góry

Dołączył: 12 Maj 2007

Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z miejsca, gdzie nie ma nic...

Tak wolą.
I o tym LnDryna mowa:/
Wolą skrobankę, nie myśląc co czuje dziecko.
(Chodź skrobanka jest w tedy, kiedy dziecko samo umrze w brzuchu = przestanie mu np. boć serduszko).

No właśnie, wiele jest zabójstw noworodków.
I tak naprawdę nie mamy pojęcia ile tych zabójstw dzieci z gwałtu jest.
Bo szczerze??
Wydaje mi się, że mało. Bardzo.
Bo kobiety, które wiedzą, że nie będą kochać tego dziecko, robią tą pieprzoną "skrobankę", zamiast pomyśleć nad tym, że to dziecko chce zyć i są takie instytucje jak domy dziecka.
Ale zeszłyśmy z toru rozmowy.

Bo to miało być nasze zdanie.
Nie wiemy czego niektóre kobiety chcą, a czego nie.
Wg. mnie aporzcja nawet dziecka z gwałtu powinna być zakazana.
To dziecko to także istota, dziecko jak każde inne, te nie z gwałtu.
Nie wiem dlaczego dla Was to, że jest z gwałtu to wystarczający powód, by mówić, że wolno je zabić.
Ono jest jakieś inne?
Dziecko to dziecko nie ważne jakie i jak zostało spłodzone.

No.
Zobacz profil autora
Nein.
PostWysłany: Pon 17:01, 27 Sie 2007 Powrót do góry

Dołączył: 12 Maj 2007

Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: znienacka.

Może pierwszy raz w końcu wypowiem się na ten temat tak, jakbym chciała.

Do niektórych spraw dotyczących kobiet mam specyficzny stosunek. Nie będę teraz się wgłębiała w jego szczegóły- powiem tylko, że aborcja wywołuje u mnie tyle różnych myśli i uczuć, że głowa mała.

Moim zdaniem, decyzja o usunięciu lub nie ciąży powinna być podejmowana TYLKO I WYŁĄCZNIE przez kobietę. Bo to jest jej ciało, jej życie i nikogo innego. Obcy ludzie, z jakiś organizacji, nigdy do końca nie wczują się w sytuację, w jakiej akurat się znajduje owa dziewczyna, obojętnie, o jakim przypadku mówimy, bo różne są historie.

Jeśli już nie może tak być, aborcja powinna być dopuszczalna w przypadku gwałtu lub zagrożenia zdrowia.

Łatwo nam teraz powiedzieć (w przypadku gwałtu)- są domy dziecka, wytrzyma 9 miesięcy, urodzi i odda. Ale co to musi być dla tej kobiety- prawie rok nosić w sobie dziecko człowieka, który tak potwornie ją skrzywdził, pamiatkę jednego z najgorszych dni w jej życiu, zapewne poświęcić przez to naukę lub pracę, nie mówiąc już o problemach natury psychicznej i duchowej. Wiem, są tacy ludzie, którzy jednak kochają dziecko zrodzone z tego przestępstwa, ale przecież nie wszyscy tacy są. A jeśli dziewczyna jest bardzo młoda? Gdzie nauka, zabawy? To nie była jej wina, ona nie chciała tego dziecka.

W przypadku zagrożenia życia matki sytuacja jest trochę inna. Jeśli kobieta bardzo chciałą mieć dziecko, a teraz rozgrywa się taki dramat, bardzo często zgadza się na to, by dziecko żyło kosztem jej życia/ zdrowia. Tak jest w większości przypadków, tzn, że kobiety czekają na potomstwo. Ale jeśli np zgodzi się na aborcję? Bo skąd wiemy, czy ta kobieta nie będzie miała w przyszłości gromadki maluchów? Tego nikt nie może stwierdzić.

Chciano wprowadzić wpis do konstytucji, że człowiek jest objęty ochroną prawną "od momentu poczęcia". Te słowa nie dawałyby szans na przeżycie kobietom, którym ciąża zagraża. A czy kobieta nie jest człowiekiem? Nawet ta ciężarna? Piszecie, że te nienarodzone dzieci chcą żyć, bawić się itp. A kobieta nie? Dziewczyna? Być może one TEŻ CHCĄ ŻYĆ. Też jeszcze chcą być na tym świecie. Niewiadomo, jakie niespodzianki szykuje los. Może czeka je coś wspaniałego? Sczególnie, jak już mówiłam, jeśli to są młode dziewczyny, bo całe życie dopiero przed nimi. Co w takiej sytuacji?

Podsumowując- kobieta decyduje i tylko ona, a co wybierze, to jej indywidualna sprawa. Osobiście najbardziej wkurza mnie fakt, że te wszystkie ustawy stwarzają w większości mężczyźni, którzy gówno wiedzą na ten temat, bo nigdy nie będą musieli podjąć takiej decyzji. Że też im się zawsze udaje, cholera jasna.
Zobacz profil autora
LnD
PostWysłany: Pon 21:11, 27 Sie 2007 Powrót do góry

Dołączył: 12 Maj 2007

Posty: 1248
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z szyderkowa;*

"Podsumowując- kobieta decyduje i tylko ona, a co wybierze, to jej indywidualna sprawa. Osobiście najbardziej wkurza mnie fakt, że te wszystkie ustawy stwarzają w większości mężczyźni, którzy gówno wiedzą na ten temat, bo nigdy nie będą musieli podjąć takiej decyzji. Że też im się zawsze udaje, cholera jasna."
Ewidentie się z tym zgadzam. Wyjęłaś mi to z ust Very Happy.
Zobacz profil autora
misterka
PostWysłany: Pon 21:28, 27 Sie 2007 Powrót do góry

Dołączył: 26 Cze 2007

Posty: 755
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: kolbuszowa xD

Aborcja, hmm... temat jak rzeka. Można by się rozwodzić nad tym całymi godzinami, a i tak obie strony nie przynałyby sobie racji.
Z jednej strony aborcja to morderstwo. Nawet większego kalibru niż zabicie, dajmy na to, czterdziestoletniego człowieka, bo embrion nie może się obronić, nie może nawet uciec. Niektórzy sądzą, że usunięcie płodu nie jest zabójstwem. Ale, do cholery jasnej, przecież kilkutygodniowy zarodek za kilka miesięcy stanie się prawdziwym dzieckiem, za kilka lat będzie chodzić, bawić się i śmiać! Gdzie są prawa do życia, o których tyle pierdzieli się w telewizji?! Zresztą, zostają jeszcze wyrzuty sumienia. Ja nie wyobrażałabym sobie życia ze świadomością, że zabiłam swoje, bądź co bądź, dziecko. Sam zabieg aborcji nie należy do najprzyjemniejszych. Na samo słowo 'dłubanka' chce mi się wymiotować.
Jednak w bardzo śliśle i dokładnie określonych przypadkach aborcja mogłaby być legalna. Np. wtedy, kiedy matka jest chora psychicznie i okalecza samą siebie, dzięki czemu dziecko i tak nie ma szans na przeżycie. Gwałt? Tu też muszą być ściśle określone zasady postępowania. Dziewczyna ma 72 godziny na zgłoszenie się po tabletkę, która zapobiega przed niechcianą ciążą. Jeśli się nie zgłosi, to przecież jest jej wina. Chyba, że jest gdzieś przetrzymywana, wtedy jest w pełni usprawiedliwiona.
Sama nie wiem, co myśleć o aborcji. Z jednej strony straszna rzecz, a z drugiej najlepsze rozwiązanie.
Zobacz profil autora
Szandi
PostWysłany: Wto 23:21, 28 Sie 2007 Powrót do góry

Dołączył: 12 Maj 2007

Posty: 953
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Szalejkowa xD

Ja jestem przeciw aborcji, ale uważam, że każda kobieta powinna mieć prawo samej o tym zadecydować. Gdyby aborcja była legalna byloby prościej, ale niekoniecznie lepiej.
Dziecko z gwałtu... Hmm... Popieram Asiullę w 100%. Przecież ono nie jest niczemu winne, a nie wierzę, by jakaśkobieta mogła je znienawidzić. Tu po prostu odzywa się instynkt macierzyński xDDD.
Dziecko nieuleczalnie chore... To też nie jego wina. Tak było wyznaczone, tak zapisał los. Przecież ma prawo do życia, a teraz medycyna jets przecież wysoko rozwinięta.
I na koniec: ciąża zagraża życiu matki. Uważam, że tutaj już każda matka sama najlepiej decyduje, ale ja na przykład byłabym zdecydowana taką ciąże donosić, nawet gdybym miała umrzeć. Po prostu nie wyobrażam sobie bym mogła kogoś zabić, a już na pewno nie taką małą, bezbronną i niewinną istotkę.
Zobacz profil autora
Mrs.Schrei
PostWysłany: Śro 13:07, 29 Sie 2007 Powrót do góry

Dołączył: 12 Maj 2007

Posty: 1784
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z psotnikowa ^^.

Yyy więc tak naprawdę to sama nie wiem.Bo kiedy kobieto zostanie zgwałcona to wiadomo że i dla tego dziecka i dla tej kobiety życie proste nie będzie.Bo i tak prędzej czy później to dziecko dowie się że jego mame ktoś zgwałcił...A ta mama...no cóż też życia nie będzie miała prostego.I tu to tą decyzje o aborcji trzeba pozostawić kobiecie bo: przecież to nie wina tego dziecka.Ono też ma prawo żyć tak jak my. Ale z drugiej strony również trzeba pomysleć o matce której może i nie będzie łatwo wychowaywać tego dzieciaka.Pozatym misterka ma racje z ta pigułką która zapobiega przed niechcianą ciążą ( jest takie coś xD?).
Mi na samo słowo"Dłubanka","Skrobanka" robi się niedobrze i w ogóle ...
Jeżeli chodzi o to dziecko że urodzi się nieuleczalnie chore to co z tego ? Tak jak powiedziała Asiulla to dziecko też będzie piło,jadło,może się zachować,grac w piłkę,chodzić do szkoły(nawet jeśli specjanlej).Chyba że dziecko będzie sparaliżowane w całości ale i tak ma prawo żyć ! Przecież są rechabilitacje które pomagają (może i mało ale...).Więc tu się nie zgadzam.Cóż do tego że ciąża zagraża życie matki lub dziecka na to tu bym się zasnatowiła.Bo przecież ...albo matka będzie żyła ze świadomością że straciła dziecko i będzie jej trudno(chociaż kobiety zazwyczaj z tego wychodzą bo znam/znałam takie osoby) albo dziecko będzie się wychowywało bez matki co jest z pewnością bardzo,bardzo trudne...Więc tu mam mieszane uczucia.Wracając do gwałtu sama nie wiem.Dla obu stron to jest trudne ale i to dziecko ma prawo żyć.Więc podsumowując:w połowie popieram Asiulle,w połowie Mist i trochę Landrynkę^^.
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> POGADUCHY O WSZYSTKIM I O NICZYM XD Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB :: phore theme by Kisioł. Bearshare