Propozycja.

Tom lub Bill (kogo tam chcecie^^) daje wam tajne znaki na koncercie. Gdy już jest po spotykacie się na tzw.backstage i on mówi:
Masz jedną okazję na sex ze mną. Tu i teraz mała. Szybko, nie zastanawiaj się xD.
Ps. Widać, że jest napalony xD.

Co robicie? (mraaau)
Ps2. Prosze o taki mały dialog, albo coś takiego. Tylko wysilić się drogie panie ^^>.

Ja: Dobra, Mecki. Ściągaj spodnie xD.
Bill: Nie, ty pierwsza.
Ja: Spadaj. Musze zobaczyć, czy będziesz w stanie stawić mi czoła.
Bill: Uważasz, że nie spełnie twoich oczekiwań?
Ja: Tego nie powiedziałam. Dodajesz sobie, mój drogi.
Bill: No to ten widok powali cię z nóg!
<Czarny zaczyna rozpinać spodnie>
Ja: Może chodźmy w jakieś ustronne miejsce? Może Tour-bus? xD
Bill: Nawet nie wiesz, jakie tam jest wygodne łóżko...
Potem to wiadomo. Całonocny hardcore... xD

Co za tematy <czerwieni się>. Jakoś nie wiem co bym powiedziała. Weny mi brakuje. Ale...
Bill: Masz jedną okazję na sex ze mną. Tu i teraz mała. Szybko, nie zastanawiaj się.
Ja: A co Ty myślisz, że ja taka łatwa jestem?
Bill: Tak myślę.
Ja: Ej, no. Chciałam, żebyś powiedział, że tak nie myślisz.
Bill: Dobrze, nie myślę tak. To co zgadzasz się?
Ja: Nie!
Bill: Chodź... Zaznasz podniebnych rozkoszy z Billem Kaulitz'em. Kusząca propozycja, co?
Ja: No dobra! Od dawna o tym marzyłam! Tylko chciałam udać niedostępną. Tylko zamknij drzwi!
Bill: Mraau!

Co się dalej stanie to już sobie same pomyślcie.
Eckhem...

Lub inna wersja...
Bill: Masz jedną okazję na sex ze mną. Tu i teraz mała. Szybko, nie zastanawiaj się.
Ja: Masz racje. Czas tak pędzi... zróbmy to teraz xD.

Okej

.
Bill: Masz jedną okazję na sex ze mną. Tu i teraz mała. Szybko, nie zastanawiaj się.
Ja: Szkoda czasu, robimy to przez spodnie. xD

Albo:
Bill: Masz jedną okazję na sex ze mną. Tu i teraz mała. Szybko, nie zastanawiaj się.
Ja: Jasne.
Bill: Chodźmy tam *wskazuje w kierunku łazienki*
Ja: Chodźmy.
*idziemy*
Ja: Nie pytam czemu ja. Jednak później przekonasz się, że to był dobry wybór.
Bill: Wiem.
*rozumiemy bez słów xD*
No i wiadomo co dalej. (;

Yyy jezuu ja tu tak dawno nie zaglądałam a tu takie tematy XD.

Bill:Masz jedną okazję na sex ze mną. Tu i teraz mała. Szybko, nie zastanawiaj się.
Ja: O.O"""...
Bill:?
Ja:^^...
Bill:?!
Ja:No dawaj puszikats menie...
Bill:Czyli się zgadzasz?
Ja:...
Bill:<ciągnie mnie za ręke do trochę mniejszego pomieszenia>.
Ja:Mrauuuuu...

Wiadomo co dalej.

Lub:

Bill:Masz jedną okazję na sex ze mną. Tu i teraz mała. Szybko, nie zastanawiaj się.
Ja:Zastanowić to ja się nie zastanowie ale...że co proszę ?!
Bill:Zaskoczona?
Ja:Z lekka.Dobra dawaj.Czas leci a zaraz może tu ktoś wejść.
Bill:Dokładnie.
<kładziemy się na kanape w backstage>XD...

Georg:Masz jedną okazję na sex ze mną. Tu i teraz mała. Szybko, nie zastanawiaj się.
Ja: W sensie, że taka męska decyzja, tak?
G: O właśnie.
J: A ile mam czasu na odpowiedź?
G: Nie masz!
J: To znaczy, że muszę powiedzieć teraz tak albo nie?
G: Zaczynasz myśleć.
J: Mogę zadzwonić do przyjaciela?
G: = ="
J: To może pół na pół?
G: <niecierpliwi się i wyciąga sprzęt>
J: AHAHAHAHA, co to jest?! Takie małe?! Osz stary... Może lepiej chodźmy na hamburgery, bom głodna jak cholera. ^^

Bill:Masz jedną okazję na sex ze mną. Tu i teraz mała. Szybko, nie zastanawiaj się.
Ja: E...? U lala xD
Bill:No chodź!
Ja: Aż tak Cię rozpalam?
Bill:Jasne.
Ja:A masz wygodne łóżko? xD
Bill: No pewnie, jedno z lepszych!
Ja:Albo nie... Pralke masz? Zawsze chciałam zrobić to na pralce...
Bill: E...? Nie mam... a może być stół?
Ja: A wanna? Prysznic? Basen czy coś? xD
Bill:No chodź już... Mraahh...:*
Ja:Ach... xD Czyli jednak wanna? xD

Tom: Masz jedyną okazję na sex ze mną. Tu i teraz mała. Szybko, nie zastanawiaj się.
Ja : Pierw pokaż swojego kojota a potem możemy pogadać...
Tom: No ok (w tej chwili dredziarz rozpina rozporek)
Ja : I ty chcesz mnie tym posmyrać? (śmiech)
Tom: Nie narzekaj..Bill ma mniejszego..a teraz suko bierz go do hapola
Ja : Tomuś ale...
Tom: Bejbe jak nie chcesz do hapola to rozkładaj nogi!
Ja : Yyy...
OCH............ACH..............