Autor Wiadomość
aaa4
PostWysłany: Śro 15:00, 25 Paź 2017    Temat postu: benzyna

Boreasz nie ryzykowal. Natychmiast skierowal sie do wlasciwego budynku i zaczal wspinaczke. Mac od razu sie zorientowal, gdzie jest posag.

Skoro Boreasz lubi filmy grozy, niech ma. W mgnieniu oka Mac Walters zamienil sie w King Konga, o polowe manicure ursynów
wyzszego od Centrum Rockefellera stojacego kilka przecznic dalej. Widzial wszystko az do Hudsonu, za ktorym zaczynala sie szara pustka. Przez sekunde Mac zastanawial sie, czy dalej jest New Jersey, czy tez wykreowany swiat konczy sie na rzece. Nie potrafil tego stwierdzic.

Spojrzal w dol na statue ustawiona na dachu budynku i odpowiednio zmniejszyl swoj wzrost. W tej samej chwili gigantyczny pajak wszedl na dach od drugiej strony.

Boreasz byl zajety wspinaczka i dopiero teraz zobaczyl ogromna malpia reke siegajaca po klejnot. Nie mial czasu do stracenia. Na niebie pojawily sie mysliwce, ktore wystrzelily rakiety w potwora.

Eksplozje wystraszyly Maca. Jedna z rakiet omal nie trafila go w plecy. Wrzasnal z bolu. Reka, ktora juz miala chwycic klejnot, drgnela odruchowo i stracila cala konstrukcje. Spadla na opustoszaly Times Square i roztrzaskala sie z hukiem. Sama statua oddzielila sie od masztu i wpadla przez okno restauracji.

Pajak blyskawicznie cofnal sie na sciane. Mac znajdowal sie zaledwie kilka krokow od celu.

Boreasz zauwazyl to i ganbanyouku
rowniez zamienil sie w King Konga. Teraz po obu stronach starego budynku staly dwie olbrzymie malpy.

Mac opadl szybko na cztery lapy i zmniejszyl sie. Sama zmiana pozycji sprawila, ze znalazl sie dziesiec metrow od posagu lezacego w oknie restauracji.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group