Autor Wiadomość
Dr.Morphine
PostWysłany: Pią 17:13, 25 Kwi 2008    Temat postu:

Tak więc gdybym była w związku z Billem Kaulitzem,nie sądze,aby poprosił by mnie o rękę XD.Uważam,że wcześniej rozmawialibyśmy na takie tematy i właśnie wtedy musiałabym mu oświadczyć,że ja chyba...nie chcę brać ślubu.Skoro i tak to jest prawdziwa miłość - ślub nie wydaje mi się sprawą konieczną.To,że będziemy mieć to oficjalnie "potwierdzone" niczego nie zmieni.Nie zmieni to naszej miłości,tak więc po jaką cholere nam ślub XD ?
Uważam,że zorganizowalibyśmy jakieś takie przyjęcie...dla znajomych,przyjaciół,rodziny na którym byśmy oświadczyli,że jesteśmy razem i wspólnie z innymi cieszyli się tym.Jak narazie tak to widzę XD.
Sylas
PostWysłany: Czw 17:55, 27 Wrz 2007    Temat postu:

Ślub z moim kochanym Bidonem ? Hmm... Tylko i wyłącznie przy ludziach, żeby nam mogli bić brawo [ bo się łaskawie zgodzę za niego wyjść ], żebym poczuła się jak w filmie. W romantycznym filmie. A potem uprawialibyśmy dziki sex w pierwszym ustronnym miejscu, które byśmy napotkali. Szatnia, krzaki, toaleta - bez różnicy. Za to z narzeczonym ;d.
Ślub za to byłby skromną ceremonią dla rodziny, przyjaciół i znajomych. A nie dla osób, które 'wypada zaprosić'.
kocham-padalca-u-dolu
PostWysłany: Śro 15:58, 05 Wrz 2007    Temat postu:

Och... Pomarzyć zawsze można. Więc zgodziłabym się wyjść tylko i wyłącznie za Tomasza... Chociaż kobieta zmienną jest ;|
Okoliczności owej propozycji, najlepiej, aby zrobił to w sposób bardzo profesjonalny... Na koncercie przy wszystkich fankach [ Twisted Evil ].. To by mi się podobało...
Ślub? Gdzie? Jak by wyglądał?
Jakaś skroma impreza tylko dla najbliższych... Zero alkocholou! [ nie nawidzę pijaństwa, ani nie trzeźwych ludzi, przeszłość wiele mnie nauczyła ]... Piękne kwiatki i muzyka pop Smile Dzikie koty...
Ach. rozmarzyłam się... Boli to, że tak nigdy nie będzie...

Liebe Dich... Sad
pszec
PostWysłany: Pon 10:10, 27 Sie 2007    Temat postu:

O zamarzyła mi się cos jeszcze! Zamiast bryczki!
Żeby w tej sukni wsiąść w damskie siodło i pojechać. Gdzieś dalekoo. Z Bidonem ]:->
sadako86
PostWysłany: Nie 1:09, 26 Sie 2007    Temat postu:

Jakby Byll poprosił mnie o ręke to....pewnie ze bym z nim wzięła ślub.Chciałabym skromny ślub..bez świadków,rodziny...na wyspach dziewiczych ;> wesele odpada Very Happy to dla mnie totalna wioska :/
Jeśli chodzi o Toma to...z nim łączyłby mnie tylko Hot Sex ;> jego ptaszek mógłby po mnie ciągle wędrować... ;>
Mrs.Schrei
PostWysłany: Sob 19:06, 18 Sie 2007    Temat postu:

Poprosił by mnie Bill Kaulitz.Hmmm czy bym się zgodziła?Jeżeli to by była miłość i on by tego chciał to czemu nie ? Ślub ? Napewno nie w stylu takim zwyczajnym.Tym bardziej napewno nie jakieś weselne przyśpiewki na weselu XD.
Hmm tak pszec taka bryczka by była fajna ^^.Oprócz tego sukienka...czarno czerwona taka jaką Bill by chciał aby miała jego żona na ślubie XD.A potem impreza w jakimś ładnym pałacyku np:Poznańskiego xD. A tam impreza do rana i ostra muzyka ^^.
misterka
PostWysłany: Sob 1:01, 11 Sie 2007    Temat postu:

Nie byłoby żadnego ślubu, bo o rękę poprosiłby mnie Georg i Gustav, a ja nie mpgłabym się zdecydować, za kogo wyjść. :/

AAAAAA to już paranoja jest. Oo
pszec
PostWysłany: Pią 13:52, 10 Sie 2007    Temat postu:

Poprosiłby mnie Byll. Ale - podobnie jak LnD - chciałabym życ z nim bez ślubu.
Jednak, jeżeli by do tego doszło... dużo kwiatów i czarna bryczka zaprzęgnięta w dwa ślązaki mi się marzy ^^.
Asiulla
PostWysłany: Pią 11:25, 10 Sie 2007    Temat postu:

Hm...
Poprosił by mnie Bill K. Very Happy
Ale nie wiem, czy zgodziłabym się.
Jeśli byłoby to z miłości... Very Happy
Heh... Maaarzeenia.... Very Happy
LnD
PostWysłany: Pią 10:23, 10 Sie 2007    Temat postu:

No więc pan Tomasz.K by mnie poprosił o rękę, ale ja...
Nie zgodziłabym się, gdyż po uzgodnieniu za i przeciw z panem Kaulitz ustalilibyśmy, iż nie będziemy brać ślubu i zostaniemy w czysto partnerskim związku.
Tyle ^^.
Akemi
PostWysłany: Czw 21:58, 09 Sie 2007    Temat postu: Któryś z chłopaków waszym mężem? xD

Działa wyobraźnia...gdyby zdarzyło się tak, że któryś z chłopaków poprosiłby was o rękę, zgodziłybyście się? (głupie pytanie xD)
A jeśli tak to w jakich okolicznościach byście chciały by wam się oświadczył?
A jak by wyglądał ślub i wesele...? Hm?
Niech wyobraźnia działa XDD Do dzieła moje drogie...

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group