Dziennik Billa XDD cz 4 ^^

Hioshi, podobało mi się. Ogólnie zarys całego opowiadania mi się podoba, a niektóre teksty i sytuacje mnie rozwalają. Na przykład pod tym prysznicem. Niestety, wszystkie te atuty zasłania ogromna ilość błędów stylistycznych i ortograficznych. No, ale nic...będę czytać dalej. Mam nadzieję, że się poprawisz Smile

. Pozdrawiam.

AKEMI

Przyznam się-błędów itd. nie robie tylko na sprawdzianach bo takto to mi sie nie chce sprawdzać czy dobrze pisze XD No ale widać,że muszę zacząć XD

A więc tak. Tutaj dokładnie przejrzałam wszystkie błędy i naprawde starałam się je poprawić.Jeśli będzie ich nadal dużo to oznacza,że jestem głupia XD

____

Część 3

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

10:50

Wreszcie od tygodnia się wyspałem.Ale czuję się tak dziwnie.Tom mówi,że jak śpię to się trzymam za tyłek i jeszcze go głaszczę.On jest głupi!Oczywiście,że w życiu czegoś takiego nie robiłem!!NIGDY!!No może on tak.Ale ja nie.Psychiczny Tom.A dziś zrobiłem sobie tzw. egipski makijaż xD Wyglądam czadowo! Dobra trzeba się szykować bo zaraz chłopaki wpadną do mojego pokoju i będą wrzeszczeć jak rozwydrzone panienki "Byyyl!!!Nie ma kawy!!Byyyl gdzie schowałeś mi buta??!!Byll,Byyyll!!!!"Jezu.Jakby nikogo innego nie było.No cóż.Przygotujmy się na natarcie.

12:10

Boże.Tom jest niemożliwy.On jest chory!!Dziwny,nienormalny!!!Jak można z nim wytrzymać!!??On mi zadał pytanie godne zastanowienia na miarę Toma Kaulitza,czyli takie głupie pytanie.

"Bill,masz Byyla między piersiami??!!"

Przymurowało mnie.Moją odpowiedzia było:

"Tom głupi jesteś?!Z idiotami się nie zadaję!!"

Mój brat przekracza granice normy umysłowej.Dobra.Gustav i Georg tylko chichotają.Głupie chichoczące,irytujące skrzaty.Ja sam jeden normalny w tym zespole...oho,wołają.Jedziemy na wywiad na żywo do MTV.Błagam módlcie się by Tom nic nie odwalił!!

14:45

Czemu się nie modliliscie hę!!??? Zaraz Toma wyrzucę z zespołu.Jak tam poszliśmy to ta babka co nas przywitała była miła.Widownia pełna dziewczyn.Na pierwszy rzut oka,super.Ale Tom zawsze musi coś popsuć.No więc najpierw zaśpiewaliśmy "Der Letze Tag".Potem kazała nam usiąść.

Nicole:Witajcie na żywo w programie MTV "Stars".Dziś mamy wywiad z Tokio Hotel.Cześć chłopaki!

TH:Cześć!

Nicole:Bill,Gustav,Georg.Ja i Tom umówiliśmy się na coś.(już się boję...)

Ja:Jak to?Na co?

Nicole:Na to,że Tom pokaże jak śpiewa.(Szykujcie nauszniki!!)

Ja:Tom,ale ty...

Dobra zaśpiewał.Była jedna wielka kupa śmiechu.Ośmieszył moją piosenkę!Niech sie schowa lepiej za gitarą.No ale nawet ogólnie ten wywiad wypadł dobrze.

Mogłoby być lepiej ale....dobra.

Oprócz tego po tym nasz "ukochany" manager przedstawił nam nową statystkę.Ta...Tom sie ślinił jak nie wiem co.Fakt nawet ładna dziewczyna ale...bez przesady.A tak wogóle to ona ma mi robić makijaż.Chyba skecz.Ja sam sobie robie i jest dobrze!!Oni to nie mają czego robić.

17:20

Jezu!Ta statystka się do mnie przyczepiła!!Ale chała!!Brałem sobie właśnie prysznic a tu ona sobie bezkarnie wchodzi i chce ode mnie autograf.Jak na nią nawrzucałem to normalnie....no bo ej sory nie chce by mnie oglądała nago!A i tak nic nie zobaczyła.Hehe.A chwile potem łaziłem po pokoju w samym ręczniku(pokój to pokój a nie sauna,nie?) no i znowu się uczepiła o jakieś spotkanie moja odpowiedź była znacząca:Wal się!! A ona się popłakała.Co ona sobie myślała?Że będę się na nią ślinił tak jak Tom?Niedoczekanie.Przez nią nie zdążyłem zmyć lakieru i na nowo pomalować.Mam chwilę spokoju więc idę to zrobić.

19:35

No nie.Zrobiłem sobie podwieczorek(Przyzwyczajenie z domu.Tom mi zawsze robił ale teraz nie chce.Mam na niego FOCHA!!)I znowu przyszła.Tym razem z menagerem i chłopakami.Wszyscy bacznie mi się przeglądąli.

-Bill,czemu bluźnisz na Claret?(Jezu ale imie....)

-Bo wchodzi do mojego pokoju jak biorę prysznic i jestem potem w samym ręczniku!!Chcę prywatność!!Ma sie ode mnie odczepić!!!

-Bill,zraniłeś ją.Przeproś ją.(Niech się wypcha!)

-Przepraszam.(No już no...)

Potem oni wyszli i został sam Tom.

-Bill,pierwszy raz od dłuższego czasu jakaś dziewczyna na ciebie leci(A miliony fanek to co? Very Happy

)

-Hyh.

-No weź ją pod uwagę.

-Weź ją sobie Tom.Ona jest kretynką.

-Dobra(Wiedziałem,że sie ucieszy...spóźniony prezent na gwiazdkę xDD)

Jak się ta dziewczyna ode mnie nie odwali to zeświruję.

21:45

Ześwirowałem.Zastanawiam sie czy naprawdę trzymam sie za tyłek jak śpię.Jeśli tak to o czym mogę śnić?Hm.Nie mam pojęcia.Może mam jakieś dziwne sny....takie hm,nie wiem.Takie a'la Tom?Ale głupio.Ten dzień był nudny jak kalosz.Jutro mam wolne!Wreszcie.Wybieram się na zakupy z Tomem i Gustavem bo Georg gdzieś jedzie.Może będzie ciekawiej.

Bill Kaulitz

____

Jeśli zauważycie błąd to ja się zastrzelę xD

Nie zastrzelaj się XD. Kocham to opko buahahahahaha XDDD. Ta część jest boska zresztą która nie jest ==" XDDDD.

Nie no ja wymiękam przy tobie dziewczyno xDDD.
Sikam, jak to mówi akemi i Jula xD. Boooskie xD. Tylko Tom jak zwykle palant, niedorozwój i zboczeniec xD.
Hahahahahahah... xD.
;*
Koniec.

Super!
I like that!

jest tylko jeden minus...
Krótkie to było...

Tom jak zwykle wyszedł na zboczeńca i debila!
Ale jakos ta wersja Toma mi sie nawet podoba ^^

Czekam na nastepną część!!

Hahaha bo Tom jest zboczeńcem XD.Dokładnie taki mam obraz Toma jak w tym opku XD.
Pozatym dzięki mnie to opko się tu pokazuje bo ja namawiam Hioshi żeby dawała tu nowe części . No XDDDDDDDD.

Hioshi, kocham twoje opko, hahahahhaha. SIKAM, NORMALNIE SIKAM!!!
Ja chcę daleeeeeeeeeeeeeej! Hahahahhahaha XDD.

Dzięki za wszystkie miłe słowa XD A to dłuższe jest,o!XD

Część 4

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

18:50

Hah.Nie no było super.Byliśmy z Tomem i Gustavem na zakupach!(Tom i Gustav wszystko nosili)Jak wstałem od razu byłem szczęśliwy.Zwolinili tę statystkę!Jupi!A potem wybraliśmy się na zakupy.Najpierw weszliśmy do mojego ulubionego sklepu z ciuchami.Odrazu wziąłem 10 takich super bluzek z nowej kolekcji.Jedną wcisnąłem Tomowi.No to pierwszy poszedł sie przebrać.Gdy wyszedł moim zdaniem wyglądał super!Gustav tylko skomentował:Wyglądasz jak Bill.Błagam nie kupuj tego!

Ej sory.Mój styl jest jedyny w swoim rodzaju.I jest taki...taki fajny.No i potem do przebierlani wszedłem ja.No i akurat przymierzałem spodnie.No i stoje na jednej nodze próbując drugą nogę wyplątać z drugiej nogawki.Ale oczywiście na moje szczęście poczułem jak przeginam się do tyłu i pach!Wypadłem zza zasłony.I tak leżałem w samych gaciach i opuszczonych spodniach.Tom i Gustav omało co się nie zesikali się ze śmiechu.Ha,ha,ha.Bardzo śmieszne.Wszyscy sie na mnie gapili jak na ufo.No ale mniejsza o to.I tak kupiłem te spodnie i 2 bluzki.No bo co.Potem poszlismy coś zjeść na miasto.Tom jak zwykle zauważył gdy tylko się dosiadliśmy do stolika jakies dwie panny(Tom.....jezu przestań!!Mam cie dość!!Jesteś zakałą naszej rodziny ty notoryczny podrywaczu!!Wrrr!!Yhh...yh....dobra musiałem sie wyrzyć.Kocham cie Tomie.Całuski.)No i dosiadł się do nich.No i potem Gustav.Zostałem sam.Wołali mnie ale ja pozostałem nieugięty.Wkońcu tamte musiały iść a mi się śpieszyło do sklepu z bielizną.Szliśmy ulicą i byliśmy bardzo zagadani.No i skręciłem do pierwszego lepszego sklepu myśląc,że to sklep z bielizną.A tu.....ekhm.Wchodzimy i odrazu wyczułem zainteresowanie Toma.Zaczął patrzeć na wystawy,oglądać,cudować.Jezu.Tak sie zastanawiałem gdzie jestem,ze to COŚ wzbudziło w Tomie taką wielką....intrygę?Taa.No więc podchodzę do lady.Pan jakoś mi się dziwnie przygląda i uśmiecha.

-W czym mogę pomóc?-Zapytał

-Przepraszam,gdzie ja jestem?-Zapytałam bo naprawdę nie wiedziałem gdzie sie znajduję.

-Oh,chłopcze nie wstydź się.Poprostu wal z mostu po co tu przyszedłeś i nie wymiguj się(Kurde o co chodzi temu facetowi??!!)

-Nie wiem o co panu chodzi-dobra olał mnie i tylko się uśmiechał.No więc podeszłem do byle lady i przeczytałem co tam jest.

-Kajdanki....(Sklep policyjny?Eee Tom...),wibrator 100% rozkoszy.....(Jezus maria gdzie ja do cholery jasnej jestem??!!)

Wybiegłem jak oparzony i spojrzałem na to co pisze nad sklepem "SEXSHOP".Suuuper!!Weszłem i pociągnąłem Toma za kaptur.-Tom,to SEXSHOP wychodzi....-I zatrzymałem się-Wow.....stanik XXXXXXXXL.......o ja.....-Opadła mi szczęka.Komu oni to zakładali?Przeżuciłem wzrok na coś innego.Tom do mnie podszedł.
-To co kupujemy coś,Bill?Może są takie fajne jakieś boxerki dla ciebie...(Już sobie wyobrażam jakie tam mogły być....).Otrząsnąłem się jakby z transu
-Tom!Wychodzimy-Wyciągnąłem tych 2 erotomanów(wkońcu nie od parady jest: eroTOMan)ze sklepu.Na dworze przypomniałem im,że idziemy kupić co innego.Westchnęli ale posłuchali(Myśli Toma"Bill!!Ty kretynie!!Ja musze kupić zapas gumek!!" Myśli Gustava:"Bill chociaż będąc tam mógłbyś udawać,że jesteś hetero...")

Wreszcie potem odlalazłem swój upragniony sklep!!No i wszedłem i przeglądałem boxerki i słyszałem ciągle wypowiedzi i komentarze Toma i Gustava:

-Bill,nie mozesz wiecznie kupować tych w serduszka,masz ich juz 8!

-Bill,w samochodziki są dla dzieci....

-Pssyyt!Bill!To są boxerki dziewczęce!!!

Wkońcu wybrałem takie czerne w czaszki.Jutro je założe...hihih.No.A potem jeszcze musiałem iść do kibla.Ide,ide a tu jakaś fanka na mnie napada i zaczyna wrzeszczeć.Ze sto decybeli.Idiotka.No ale mniejsza o to.A i jeszcze idziemy a do spożywczego.No i kupiłem sobie chrupki.Orzechowe.Ja patrzę a za mną 10 dziewczyn kupuje identyczne chrupki.Nie no co żenada.Ale szczerze to śmiesznie wyglądała taka grupka dziewczyn z identycznymi chrupkami.Jej.A potem Tom sie na mnie patrzył,tak,tak dziwnie.Tak z jednej strony zalotnie...tak.Jezu co ja gadam.Patrzył sie na mnie jak na pieczony pasztecik(Jego ulubione danie).Dziwnie sie szczerze mówiąc czułem.A na koniec powiedział:

-Bill,kocham cię wiesz?

Jezu myslę sobie:gej?No bo przyzwyczaiłem sie do nazywania mnie "pedałem" i "idiotą".

-Tom,główka cię nie boli?

-Nie.Bo wiesz tak mi smutno.Przytul mnie.

Jedyne co mi się nasunęło to:

-Ile ci mam pożyczyć?

-Bill,przestań.Przytul mnie...prooooszęęę....-Zrobił oczka jak mały bezbronny kociaczek.Nie mogłem się oprzeć.Przytuliłem go.

-Oh,dziękuję.Brakowało mi tego przez 4 lata.

-Ja też cie kocham(Nie wierzę,ze to powiedziałem.Co emocje robią z człowiekiem..ale on był taki mały kociaczek...taki...łi,łi!)

No i na tym się skończyło.Potem nazwał mnie "idiotą" bo mu przewróciłem kubek z kawą i na tym się skończło nasze srali muchi będzie wiosna.A szkoda...

Oho,Tom woła...chce pokazać...jakąś kolekcję...(Błagam nie tego o czym myślę..)

20:50

Ekhm.Tom pokazał mi swoje fotki.Które robił...ekhm,mi.Robił je kiedy byłem normalnie bez makijażu a włosy miałem a'la Chopin.Suuper.To nie może sie dostać do niczyich łap!!Precz!!Akysz,akysz!!Buahah.Nie no dziś mam jakąś schizę.Teraz to ja się patrzę na Toma tak...nie skomentuję tego.I domagam sie tulinek.A jak wyżebram coś to sie cieszę jak małe dziecko.Pogrzało mnie.Gadam głupoty.

Bill Kaulitz

Hahahahahahaha XDDDDD SIKAM , KOCHAM TO <HAHAHA> XDDDDD.

Maryś, SIKAM!!!!! KOCHAM TO KOCHAM!!!!

"Tom.....jezu przestań!!Mam cie dość!!Jesteś zakałą naszej rodziny ty notoryczny podrywaczu!!Wrrr!!Yhh...yh....dobra musiałem sie wyrzyć.Kocham cie Tomie.Całuski.)". Kochana sikałam z tego jak nie wiem.
I do tego te słowa Toma: Przytul mnie...
Jeeeq jakie to słodziachne xD.
Miu miuuuu ; ) i alles gut Very Happy

.

Życzę wenyyy i pisz dalej ^^>.

Podoba mi się!!! SIKAM, SIKAM NA CAŁY DOM!
A tak wogóle to zauważyłam trochę błędów, ale jakoś to przeżyję xD Buziaczki,

AKEMI

Hioshi...
Było świetnie. Uśmiałam się bardzo. Jest strasznie śmieszne.
Ale mogłoby być o wiele lepsze.
Piszesz w WORD'dzie? To może ułatwić sprawę. Pamiętaj o spacjach, bo to najbardziej mnie raziło. Ogólnie błędów było mnóstwo, postaraj się to poprawić, dobrze?

Ale, żeby nie było, czekam na nową część. Tylko błagam, niech będzie równie śmieszna, tylko bez błędów.

Pozdrawiam.

Zarąbisty pamietniczek Very Happy

sama lepszego bym nie wymyśliła.Pisz dalej...pozdrawiam